Mistrzostwa Świata FIBA 3×3 2023 – Najgorsze dwa dni polskiej koszykówki 3×3?

Porównując do oczekiwań i zapowiedzi – na pewno.

Pierwsze dwa dni zmagań czołowych światowych drużyn koszykówki 3×3 w fazie grupowej już za nami, co oznacza, że jesteśmy równo w połowie fazy grupowej. Wszystkie drużyny zdążyły już zadebiutować na tym turnieju. Niestety, możemy zaryzykować stwierdzenie, że były to jedne z najgorszych dni w historii polskiego 3×3 na poziomie reprezentacyjnym. Wszystkie rozegrane w fazie grupowej mecze polskich drużyn zakończyły się porażkami.

Panowie

Grupa A

Zgodnie z oczekiwaniami, Serbowie dominują w swojej grupie, wygrywając obydwa mecze przed czasem. Ogromnym pozytywnym zaskoczeniem jest gra reprezentacji Brazylii, która również wygrała obydwa mecze, z Niemcami i Francją!

Przypominamy, że rok temu Brazylia w grupie z m.in Serbią oraz Francją, zakończyła swoją grę na ostatnim, piątym miejscu tabeli. Dziś nieoczekiwanie to Francja (razem z grającym bardzo widowiskowo Madagaskarem) zamyka tabelę tej grupy.

Grupa B

W tej grupie dotychczas bezkonkurencyjni okazali się Amerykanie i Austriacy, wygrywając po dwa mecze. Słabiej natomiast poszło Łotwie, która z Amerykanami przegrała 17:21. Intensywność tego meczu stała na niesamowitym poziomie:

Grupa C – “polska”

Litwini są mocni! Jako jedyni w grupie kończą bez porażki, pokonując Belgię i Portoryko.

Polska obecnie ma za sobą dwa przegrane mecze, co plasuje ją na ostatnim miejscu tabeli grupy C. Nie były to z pewnością mecze najtrudniejsze – takie dopiero nas czekają w dalszych grupowych rozgrywkach. Winić z pewnością można słabą skuteczność zza linii rzutów za dwa punkty. Problemem może być również zgranie chłopaków, którzy jak wiadomo grają pierwszy tak poważny turniej w nowym składzie.

Pierwszy mecz przegraliśmy z Portoryko 21:18, po ciężkim pojedynku:

Później, po równie dobrym i zaciętym meczu przegraliśmy z Izraelem różnicą jednego rzutu:

Pomimo porażki naszych rodaków mecze były bardzo zacięte i bardzo emocjonujące, walka trwała od początku do decydujących, ostatnich akcji spotkania. Szkoda, tym bardziej, że zabrakło tak niewiele.

Na analizy przyjdzie jeszcze czas, naszym zdaniem minimalne porażki z klasowymi zespołami, jakimi są Portoryko i Izrael, ujmy nam nie przynoszą.

Grupa D

Ostatnia grupa mężczyzn została zdominowana przez Holendrów i Szwajcarów, którzy prowadzą w tabeli ciesząc się dwoma zwycięstwami. Niesamowicie intensywna końcówka w meczu Szwajcarii z Węgrami:

Liderem klasyfikacji punktowej po dwóch meczach jest Worthy de Jong (Holandia), który w dwóch meczach zdobył 25 punktów(!). Depcze mu po piętach Jimmer Fredette (19), może znacie tego pana? Adrian Bogucki prowadzi w klasyfikacji wsadów 🙂

Panie

Grupa A

W tej grupie zdecydowanie najlepiej radzi sobie reprezentacja Francji, która jako jedyna w grupie może pochwalić się dwoma wygranymi.

O dziwo, najsłabiej wypadła Holandia przegrywając wysoko z Austrią i jednym punktem w zaciętym meczu z Brazylią.

Grupa B – “polska”

W tej grupie wylądowały Polki, które na początek zmierzyły się z Egiptem i Australią. Obydwa spotkania zakończyły się porażką naszej reprezentacji, jednak  naprawdę niewiele brakowało do wygranej w meczu z Egiptem:

Życzymy więcej szczęścia (i mniej fauli) w kolejnych meczach!

Grupa C

Największym zaskoczeniem tej grupy jest podwójne zwycięstwo Czech. Drużyna ta, pomimo najniższego rankingu w swojej grupie, wygrała zarówno z Kanadą jak i Mongolią co uplasowało ją na pierwszym miejscu w tabeli grupy C. Piękne zwycięstwo z Kanadą w dogrywce, jeżeli Czeszki będą dalej tak grać, mają szanse powalczyć o naprawdę wysoką pozycję w turnieju!

Grupa D

Z kolei w grupie D świetną grę prezentują Włoszki, wygrywając w dogrywce z jednymi z faworytek turnieju, czyli Litwinkami:

Z kolei to właśnie Litwie idzie marnie – obydwa mecze przegrane, w tym deklasacja 7:17 w meczu z Chinami.

W klasyfikacji strzelców prowadzą Włoszka Realin D’Alie (19 punktów) i Francuzka Laetitia Guapo (18).

Dzisiaj i jutro odbędzie się reszta meczy w fazie grupowej! Zobaczymy jak pójdzie naszym rodakom i czy zobaczymy ich jeszcze w play-inach?

POWODZENIA!

Fot. fiba3x3.com

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*