Świetne debiuty Beasleya i Greena, zwycięstwo duetu Lasmanis-Bulut

Piąty sezon BIG3 ruszył z kopyta. To już nie jest niszowa liga. Sportowo, organizacyjnie, finansowo – jest coraz lepiej!

To może być przełomowy sezon, pod wieloma względami. Jeszcze nigdy w lidze nie było takiej ilości (prawie) gwiazd NBA, takich pieniędzy, europejskiego zespołu. BIG3 rozwija się z roku na rok coraz szybciej. Można już nawet obstawiać wyniki spotkań. Co prawda jeszcze nie w thecasinos.pl, ale u amerykańskich bukmacherów.

W pierwszej kolejce było naprawdę ciekawie:

Trilogy 45 – Triplets 51

30 punktów Joe Johnsona plus akcja Iso Joe na zakończenie meczu i wszystko jasne. To w końcu wciąż panujący MVP ligi. Nam bardziej podobał się jednak Isaiah Briscoe – 20 punktów, 5 zbiórek, 5 asyst. Szło mu lepiej niż kiedy grał w PLK 🙂 Mimo to mistrzowie poprzedniego sezonu wyłapali porażkę na otwarcie nowego.

Bivouac 47 – 3’s Company 50

Właściwie to był pojedynek duetów. Gerald Green (26 punktów, 9 zbiórek) i Corey Brewer (16 punktów, 5 zbiórek) kontra Michael Beasley (26 punktów, 2 “czwórki”, 2 bloki) i Mario Chalmers (10 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst). Ale czemu tu się dziwić, ta czwórka ma za sobą w sumie 45 sezonów w NBA! Ależ to jest (zmarnowany) talent ten Beasley. Wciąż rusza się jak kot! W końcówce Mario Chalmers pokazał jednak kto tu nosi mistrzowskie pierścienie:

Ghost Ballers 53 – 3 Headed Monsters 50

Zbilansowany skład (Mike Taylor – 18 punktów, Chris Johnson – 13, Jermaine Taylor – 11, Darnell Jackson – 9) górą nad dwójką liderów (Kevin Murphy – 28 punktów, 9 zbiórek, Rashard Lewis – 18/8). Pięknie walczyli do samego końca! Mahmoud Abdul-Rauf powoli zjeżdża do bazy, może dlatego że ma 53 lata?

44 Enemies – 52 Aliens

Bulut i Lasmanis pokazali kto ma jeszcze zdrowe nogi i refleks. Dusan był klasą sam dla siebie – 22 punkty, 5 zbiórek, 7 asysyt, 4 trójki i jedna czwórka. Lasmanis przywitał się z ligą godnie: co prawda załapał się na dwa plakaty (to nie są fibowskie drewniaki Karlis!) ale wrzucił 18 punktów (w tym 3 trójki), no i zaliczył wygraną w debiucie. Ciekawostka: w drużynie Aliens kolegą ww. dwójki jest Adam Drexler, syn komisarza ligi Clyde’a Drexlera. Grał słabo, chociaż ojciec niesamowicie go wychwalał… Warto obejrzeć cały mecz, to historyczne wydarzenie:

 

Ball Hogs 33 – Killer 3’s 50

Ballhogi zaczęły dobrze, a skończyły jak zawsze. Nie pomógł nawet Iverson (Kuran) w składzie. Wśród zwycięzców Josh Powell 15 punktów i 7 zbiórek.

Power 50 – Tri State 35

Glen Rice junior (23 punkty, 3 trójki, 6 zbiórek) chyba słuchał taty kiedy był mały. W zwycięskim składzie fajnie zobaczyć Gruzina. Nikoloz Tskitishvili zdobył 3 punkty. Nie żartujcie z tego.

Sezon piąty BIG3 uważamy za rozpoczęty! Szczególnie fajnie wygląda zaciąg z boisk FIBA3x3 oraz pojedynki jeden-na-jeden w ramach reguły “bring the fire”. Ekipa Ice Cube’a ma głowę nie od parady!

Fot. big3.com

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*