Zespół z Antwerpii pierwszy raz wygrał turniej cyklu World Tour. Lotto Team bez zwycięstwa.
Wybaczcie skrótowy i spóźniony opis, czasem tak bywa. Ale chyba lepiej późno niż wcale, czyżn’t? Poza tym Thibaut Vervoort, Nick Celis, Caspar Augustijnen i Bryan De Valck nie wybaczyliby nam gdybyśmy opuścili relację z tego wydarzenia 🙂
Eliminacje
W rundzie kwalifikacyjnej zmierzyły się zespoły z USA, Belgii i Estonii. Ku zaskoczeniu wielu do głównego turnieju awansowali ci ostatni, zespół z Tartu. W pokonanym polu zostawili Los Angeles (21:15) i Brukselę (22:9)
Rozgrywki w grupach
Grupa A
Ub szybko rozprawił się z Fryburgiem (21:11) a potem z Warszawą (21:15). Nie pomogły nawet niesportowe faule. Osamotniony Przemek Zamojski nie dał rady zanieść drużyny do ćwierćfinałów, w decydującym meczu przegrywamy z Fryburgiem 18:21.
Grupa B
Estończykom zabrakło jednego celnego rzutu aby przejść dalej. Trzeba przyznać, że Litwini z Mariampola rozegrali ostatnią akcję pokazowo:
Serbowie z Liman wygrali z obiema drużynami i awansowali z pierwszego miejsca.
Grupa C
Nikt nie stawiał na zwycięstwa lokalnej drużyny z Debreczyna z potentatami z Lozanny i Amsterdamu. I słusznie. Podpompowani sukcesem w poprzednim mastersie Szwajcarzy zdecydowanie ulegli Holendrom i zdecydowanie pokonali Węgrów.
Grupa D
Najciekawsza. Po cichu liczyliśmy na niespodziankę ze strony Brytyjczyków i… niewiele brakowało. Warto obejrzeć:
W pierwszym meczu ostatecznie górą Antwerpia, 22:20 po dogrywce. W dwóch kolejnych meczach wyraźne zwycięstwa Amerykanów z Princeton.
Play offs
Ćwierćfinały
Ub wyraźnie pokonuje Lozannę (21:15), Litwini z Mariampola górą w meczu z Princeton (19:17) po pięknej walce:
Antwerpia (znów po dogrywce!) pokonuje Liman, zgadniecie po czyim rzucie za dwa?
W ostatniej parze Amsterdam spokojnie przechodzi Fryburg 21:13.
Półfinały
Spodziewaliśmy się bardziej wyrównanych spotkań. Tymczasem Serbowie z Ub stosunkowo bezstresowo pokonali Litwinów z Mariampola, a Antwerpczycy Amsterdamczyków (przeczytajcie to szybko trzy razy bez pomyłki). Wydawało się, że piąte, kolejne zwycięstwo Ub w WT jest tylko kwestią czasu, dokładnie 10 minut meczu finałowego.
Finał
Ostatni mecz turnieju to triumf ducha nad materią. Ależ zmęczeni byli jedni i drudzy! Zwróćcie uwagę na mowę ciała Majstorovica. Cios za cios, pół minuty do końca wynik 20:20! I na koniec, oczywiście Vervoort, oczywiście za dwa:
Historyczna wygrana Belgów stała się faktem. Gratulacje!
MVP turnieju oczywiście “Must see TV” czyli Thibaut Vervoort. Królem strzelców Strahinja Stojacic.
Aktualna klasyfikacja WT:
Kolejny masters już w sobotę, w Montrealu. Tym razem z udziałem zespołu z Lublina i… Pekinu. Kibicujemy oczywiście tym pierwszym 🙂
Fot. worldtour.fiba3x3.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!