Po niesamowitym finale Łotysza wygrywają przedostatni turniej w tym roku. Znamy już komplet 12 zespołów które zagrają w wielkim finale World Tour 2020, 18-19 grudnia w Dżeddzie.
Po dłuższej przerwie cykl najlepszych turniejów 3×3 powrócił w wielkim stylu. Była zacięta, ostra gra, wyrównane końcówki, pościgi, happy end… Krótko mówiąc – ciekawa fabuła, wielu bohaterów, również kilka nowych postaci. Ale po kolei. Zaczynamy tradycyjnie od rundy eliminacyjnej, z której zwycięsko wyszli sympatyczni Niemcy z Bielefeld.
W najciekawszym meczu pokonali zespół ze stolicy Arabi Saudyjskiej, Rijadu. Warto obejrzeć, piłeczka ładnie chodziła:
W nagrodę dołączyli do zespołów z Princeton (USA) i Ub (Serbia) w grupie D.
Grupa A
W pierwszej grupie rozstawiona z jedynką drużyna Liman (Serbia) nie dała szans przeciwnikom z Manili (Filipiny) i Lusajl (Katar). W meczu o życie lepsi Katarczycy. Ciekawe ilu z nich urodziło się w tym kraju?
Grupa B
W drugiej grupie spodziewaliśmy się większych emocji, ostrzyliśmy też zęby na występy Szymona Rducha. Ciekawi byliśmy również, w jaki sposób na poziomie World Tour odnajdzie się japońska drużyna Yoyogi Crayon.EXE, przedstawiciel opisywanej niedawno ligi 3×3.EXE. Łotysze z Rygi okazali się raczej poza zasięgiem, wygrywając oba swoje mecze do 15. O wyjściu z grupy (lub powrocie do domu) decydował więc mecz między Dżeddą i Yoyogi (dzielnica Tokyo):
Ostatecznie z awansu cieszył się zespół Polaka, ale było blisko.
Grupa C
W grupie śmierci zmierzyli się Amerykanie z Harlemu, Szwajcarzy z Lozanny i Litwini z Uciany, rewelacja tego sezonu. Zapowiadały się świetne mecze! Niestety, zespół z USA wystąpił bez zmiennika, we trójkę i na efekty nie trzeba było długo czekać. Dwa wysoko przegrane mecze i eliminacja z turnieju. Koszykówka 3×3 jest bezlitosna jeśli chodzi o tempo i intensywność gry. Brak emocji trochę wynagrodził nam dobry mecz o pierwsze miejsce w grupie:
Ostateczna klasyfikacja:
Grupa D
Drugi zespół z USA, druga drużyna z Serbii oraz pierwszy team z Niemiec spotkały się w grupie D. Jak się domyślacie, nasi zachodni sąsiedzi nie byli faworytem, tym bardziej, że mieli przecież w nogach dwa mecze więcej. Okazało się jednak, że nie było to ich ostatnie słowo w turnieju… W pierwszym meczu ulegli Princeton 21:16. Ich pogromcy rozegrali potem trzymający do końca w napięciu mecz z Ub:
…który nie pozostawił chyba wiele sił Serbom, szczególnie, że grali w trójkę. Bielefeld wykorzystało to bezlitośnie, po wysokiej wygranej (22:10) awansując do ćwierćfinałów!
Ćwierćfinały
W pierwszej rundzie play-off emocji było jak na lekarstwo. Wysokie wygrane zaliczyły zespoły z Rygi, Uciany, Liman dość pewnie pokonał Lozannę. Zerknijmy więc przynajmniej na grę naszego rodaka:
W ten sposób powstały pary półfinałowe: Liman vs Dżedda i Ryga vs Uciana.
Półfinały
W pierwszym półfinale mogliśmy zobaczyć jak nasz rodzynek w World Tour radzi sobie w grze przeciwko najlepszemu aktualnie zespołowi na świecie:
Wstydu nie było, rady na dalekie rzuty Serbów też nie. Liman ponownie w finale, który to już raz w tym sezonie?
W drugiej parze Łotysze kontra Litwini, widać przewagę doświadczenia, ale także większą energię u tych pierwszych:
Ostatecznie Liman kontra Ryga w finale!
Finał
Brak emocji we wcześniejszych rundach został nam wynagrodzony z nawiązką! Niesamowity powrót Łotyszy, którzy od stanu 15:20 doprowadzili do… wygranej! Tak, nie pomyliliśmy się, na 3,5 minuty do końca Liman miał wygraną w kieszeni. Ten mecz musicie zobaczyć:
Tym samym, po finale który przejdzie do historii światowego 3×3, Łotysze z Rygi wygrywają cały turniej. Gratulacje!
MVP turnieju został wybrany Nauris Miezis (Ryga). Szczerze mówiąc trudno powiedzieć dlaczego. Nam dużo bardziej podobał się jego kolega z drużyny Edgars Krumins. Facet wygląda jak Wasz wujek, ale walczy za trzech i rzuca za dwa jak szalony. Również autor ostatniej akcji, Karlis Lasmanis, śmiało mógł zostać wybrany najwartościowszym graczem. Być może coś przeoczyliśmy 😉
Już za niecały miesiąc wielki finał! Zagrają w nim zespoły, które uzbierały najwięcej punktów w rankigu:
1. Riga (LAT) – 320 pts
2. Liman (SRB) – 320 pts
3. NY Harlem (USA) – 179 pts
4. Novi Sad (SRB) – 170 pts
5. Utena Uniclub (LTU) – 150 pts
6. Jeddah (KSA) – 140 pts
7. Lausanne Katapult (SUI) – 135 pts
8. Piran (SLO) – 130 pts
9. Sakiai Gulbele (LTU) – 118 pts
10. Ub (SRB) – 98 pts
11. Ulaanbaatar MMC Energy (MGL) – 53 pts
12. Amsterdam (NED) – 50pts
Co ciekawe, wszystkie drużyny na “U”, czyli Uciana, Ub i Ułanbator są debiutantami w wielkim finale 🙂
Wielkim przegranym na pewno może czuć się zespół z Princeton, również uzyskali 50 punktów, mieli również taki sam procent wygranych spotkań, ostatecznie przeważyła mniejsza średnia zdobytych punktów.
Na deser łapcie najlepsze 5 akcji turnieju:
Już ostrzymy zęby i klawiatury na wielki finał 18-19 grudnia!
Fot. fiba.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!