Fabian Giessmann – zapamiętajcie to nazwisko! Polki kończą mistrzostwa na piątym miejscu.
Pamiętacie jeszcze, że dwa lata temu to Polacy cieszyli się z mistrzostwa świata w tej kategorii? A rok temu, w Lublinie, Polki od mistrzostwa dzieliła dogrywka? W tym roku męskiej reprezentacji w Ułanbator nie było wcale, a żeńska pokazała się z dobrej strony, a do walki o medale niestety zabrakło niewiele…
Niemal stuprocentowymi faworytkami i faworytami byli oczywiście Amerykanie. Jameer Nelson Junior wyssał pewnie technikę i rzut z mlekiem ojca, ale złotego medalu na rodzinnego grilla (pardon, barbecue) nie przywiezie.
W finale niepokonani wcześniej Amerykanie nie mieli nic do powiedzenia:
Fabian Giessmann był w tym turnieju klasą samą dla siebie. 72 punkty w 7 meczach dały mu tytuł króla strzelców i tytuł MVP. Drugiego strzelca mistrzostw, wspomnianego wyżej Nelsona, dzieli od niego 20 punktów! Sympatyczny Niemiec kontynuuje swój marsz: w 2022 roku był MVP mistrzostw U17, w 2023 MVP mistrzostw U18, w 2024 zgarnął kolejny tytuł i do kolekcji zostały mu już “tylko” MVP seniorów. To chyba tylko kwestia czasu…
Trzecie miejsce wśród Panów zdobyli zasłużenie Hiszpanie. W tym kraju, naszym zdaniem, tworzy się przyszłość europejskiej koszykówki 3×3.
Amerykanki nie spotkały mocnego oporu praktycznie aż do finału, z Holenderkami. Trzecie miejsce dla Chinek, które w finale pocieszenia pokonały Niemki.
Tymczasem w ćwierćfinale Polki miały Chinki na widelcu, a właściwie na pałeczkach…
Niestety nie udało się. Wcześniej, w grupie, Polska pokonała 21:20 Niemcy. Jasno widać, że medal dla naszych reprezentantek nie byłby wyróżnieniem na wyrost. Dziękujemy za walkę!
Fot. fiba3x3.com, fb.com/DBB.3×3
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!