Znamy już komplet zespołów które awansowały oraz pary ćwierćfinałowe. Jak poszło Polakom?
W ostatnim dniu rozgrywek grupowych grały zespoły z “pul” B i C, w tym nasza reprezentacja.
Estonia (11) – Polska (3)
13-18 – Zaczynają Estończycy, pierwsza akcja, wejście pod kosz i przegrywamy 0:1. Strata i 0:2. Ale leci celna “dwójka” i mamy remis! Początek meczu dość wyrównany, piłka nie chciała wpadać do kosza żadnej z drużyn. Polacy grali dość solidnie w obronie czego efektem było sukcesywne budowanie przewagi. W końcu weszło kilka rzutów zza łuku (Dawid Bręk) i zrobiło się 11 – 4 dla naszych, którzy nie oddali już prowadzenia do końca. Brawo! Pierwsze zwycięstwo pada łupem naszej Reprezentacji!
Katar (14) – Ukraina (6)
20-21 – Najbardziej zacięty mecz dnia. Wyrównana walka kosz za kosz od samego początku. Po pięciu minutach to Katar prowadził dwoma punktami 12-10. Przy stanie 20-16 dla Katarczyków stało się to (warto obejrzeć):
Ukraina (6) – Estonia (11)
22-11 – Mecz od początku do końca pod wyraźne dyktando zespołu z Ukrainy. Czwarty mecz, czwarte zwycięstwo… czyżby “czarny koń” tych mistrzostw?
Katar (14) – Sri Lanka (19)
20-4 -Mecz bez większej historii na co wskazuje sam wynik…
Sri Lanka (19) – Polska (3)
10-22 -W końcu piłka “siedziała” chłopakom, kilka “dwójek”, kilka punktów spod kosza i żegnamy się z turniejem z bilansem 2-2. A tak niewiele zabrakło… ten mecz z Katarem, przegrany po dogrywce, a może bardziej ta piłka tańcząca na obręczy na koniec regulaminowego czasu gry… gdyby to wpadło… eh. Mecz do obejrzenia poniżej:
Salwador (15) – Rumunia (7)
13-21 – Obie drużyny walczyły o pierwsze zwycięstwo na Mistrzostwach i bardziej…zależało Rumunom. Tak na prawdę zadecydowały umiejętności.
Francja (10) – Słowenia (2)
17-19 -Bardzo ciekawie zapowiadający się mecz. Słowńcy dość szybko osiągnęli kilkupunktowe prowadzenie (10-5), ale Francuzi się nie poddawali. Cztery punkty z rzędu i po chwili było już tylko 9-10. Kolejne 5 punktów zdobyli jednak Słoweńcy i ten fragment meczu w zasadzie rozstrzygnął jego wynik. Trójkolorowi podjęli jeszcze szaleńczą pogoń ale… zabrakło czasu. Cała gierka do obejrzenia poniżej:
Filipiny (18) – Słowenia (2)
14-21 -Niecałe dwie minuty gry i 5-0 dla ekipy ze Słowenii. Wszystko spod kosza, z łatwością, po prostu mądra gra, wykorzystywanie swoich przewag. Później wpadło kilka “dwójek” i nie wiedzieć kiedy zrobiło się 14-4. Drużyna z Filipin ani na chwilę nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki, troche zawiodła młoda gwiazda Kobe Paras (jak dobrze widzieliśmy to bez punktów w tym meczu…). Słowenia z kompletem zwycięstw wygrywa grupę B.
Salwador (15) – Filipiny (18)
14-21 – Filipińczycy od początku dość spokojnie punktowali i powiększali przewagę. Skończyło się 21-14. Bez rewelacji.
Rumunia (7) vs Francja (10)
12-21 – Ostatni mecz dnia i całej fazy grupowej. Francuzi wyszli skoncentrowani i z dobrze ustawionymi celownikami, grali mądrze, skutecznie i bardzo agresywnie w obronie. Gospodarze turnieju zaczęli od 6-0, później 9-1, 12-4, 17-7 i skończyło się 21-12. Bezapelacyjne zwycięstwo trójkolorowych.
Do ćwierćfinałów awansują Słowenia, Francja, Ukraina i Katar (apsik :-))
Końcowe tabele grup B i C wyglądają tak:
Najlepszym strzelcem grupy B został Angelo TSAGARAKIS (Francja) z 27 punktami, a grupy C – Abdulrahman Mohamed SAAD (Katar) – 29 punktów.
I tak oto zakończyła się faza grupowa turnieju. Niestety “nasi” zakończyli już swój udział w Mistrzostwach, ostatecznie na dziesiątym miejscu. Miejmy wszyscy nadzieję że bagaż zebranych doświadczeń zaprocentuje w przyszłości. W każdym razie DZIĘKUJEMY Panowie za walkę!!!
A już dziś decydująca faza turnieju: ćwierć, pół i wielkie finały!
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!