Tel Awiw zaznacza swoje miejsce na mapie drużyn WT. Kolejny ćwierćfinał przegrany przez Ub!

Masters w Debreczynie dobiegł końca, objawiając kilka niespodzianek i zostawiając dużo pytań.

Kwalifikacje

Grupa Q1

W skład pierwszej z grupy kwalifikacyjnej debreczyńskiego mastersa weszła drużyna reprezentująca poprzedniego gospodarza – Lozannę, której udało się nawet dostać do fazy grupowej pokonując Hanower i Zivinice (nie wiem czy jest na to polska nazwa). Pomimo to kwalifikacje sprawiały wrażenie wyrównanych co świetnie pokazują wyniki spotkań:

Grupa Q2

W drugiej grupie faworyt był widoczny na pierwszy rzut oka – chińska drużyna Hangzhou (bez Chińczyków) z łatwością wygrała z Rzymem a już godzinę później powtórzyła to z drużyną z Wuxi:

Faza grupowa

Grupa A

Ub, jak poprzednio, bezproblemowo wychodzi z grupy A z pierwszego miejsca. Wygrywa w tym celu z obydwoma zwycięzcami kwalifikacji: Lozanną i Hangzhou:

Z ich bezpośredniego starcia to chińska drużyna wyszła zwycięsko, zapewniając sobie tym samym wejście do fazy play-off.

Grupa B

Grupa B okazała się najbardziej wyrównaną grupą turnieju, w której to o wszystkim zadecydowały “małe punkty”. Każda z drużyn wygrała po jednym meczu, jednak najwięcej narzucali Francuzi z Paryża. Na drugim miejscu znalazł się Amsterdam, który wyprzedził japońską Utsunomiję o 4 punkty.

Grupa C

W tej grupie znalazła się Antwrepia, Tel Awiw oraz Ryga. Belgowie zdeklasowali drużynę Izraela 21:11 i wygrali z Rygą, co powtórzyli po nich Izraelczycy zapewniając sobie awans.

Grupa D

Amerykanie z Miami pokonali zarówno drużynę Raudondvaris jak i Debreczyna. Gospodarze przegrali również mecz z Raudondvarisem (czyli wsią Czerwony Dwór na Litwie) co zakończyło ich grę w turnieju.

Play-off

Play-offy w Debreczynie rozpoczęły się od meczu Ub z Tel-Avivem, który zakończył się wynikiem 21:20 dla Izraelczyków! Trzeba przyznać, że mieli sporo szczęscia, ale oglądało się świetnie a emocje w ostatnich sekundach sięgają zenitu. Musicie zobaczyć:

W kolejnych ćwierćfinałach Miami po raz kolejny pokazuje, że jest w formie i wygrywa z Amsterdamem 21:18, Raudondvaris ogrywa Paryż 21:20, ostatni punkt rzucając z linii rzutów wolnych, a Antwerpia wygrywa z Serbami z Hangzhou 21:16.

W pierwszym półfinale spotkało się Miami z Tel Awiwem. Izraelczyków i tym razem nie opuściło szczęście i wygrali mecz 21:20 rzutem za dwa punkty o tablicę! Równie świetny mecz co ich spotkanie z Ub:

Drugi półfinał rozegrały drużyny Antwerpi oraz Raudondvaris. Zakończył się wygraną Litwinów 21:19. Ciężki mecz dla obu drużyn i prawdę mówiąc bardzo niewiele brakowało do wygranej Holendrów.

Finał Turnieju w Debreczynie, pomiędzy Tel Awiwem i Raudondvarisem był bardzo wymagający, zważając na poziom zmęczenia drużyn. Z pewnością faza play-off dała w kość Izraelczykom dwoma meczami, ktróre wygrali “na styk” – 21:20. Tym samym wynikiem Izrael przegrywa też finał po trafionej dwójce Uzupisa. Jeden z lepszych, a napewno niespodziewanych finałów:

MVP turnieju, jak i królem strzelców został Aurelius Pukelis z 49 punktami na swoim koncie.

Niesamowita skuteczność Litwina za 1 wynosząca aż 85% przy 33 oddanych rzutach (aż o 10 p.p. więcej niż z lini rzutów wolnych)! Zgromadził aż 24 zbiórki w turnieju (12 ofensywnych i 12 defensywnych), oraz trafiał za 2 ze skutecznością 60% (przy 205 cm wzrostu)!

Zostawiamy Was tradycyjnie z Top5 akcji turnieju i już teraz zapraszamy na relację z mastersa w rumuńskiej Konstancie, który odbędzie się w najbliższy weekend.

Fot. fiba3x3.com

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*