Niesamowite szczęście Polaków! Polki odpadają z turnieju.
Zmagania grupowe czołowych światowych drużyn koszykówki 3×3 właśnie dobiegły końca. Z pewnością piękne widowisko dla kibiców – oby więcej takiej gry i niespodzianek w dalszych etapach turnieju! Niestety, w stosunku do polskich drużyn mamy mieszane uczucia.
Panowie
Grupa A
Tą grupę, według wcześniejszych przypuszczań, zdominowała Serbia. Niespodziewany jest świetny wynik Brazylii, która przegrała tylko jeden mecz, swoją drogą mamy duże szanse na spotkanie z nimi w ćwierćfinale. Na pewno nie byłoby to łatwe spotkanie 😉
Świetnie wypadł również Madagaskar, uważany za drużynę najsłabszą w turnieju, ostatecznie o braku awansu wyspiarzy zaważyła niewielka różnica punktowa. Zabrakło tylko 4 oczek do wyrzucenia Francuzów z dalszej gry.
Grupa B
W tej grupie, wszystkie mecze wygrały Stany Zjednoczone, które jak zawsze są w grupie faworytów. Niestety mamy duże szanse natrafić na nich w półfinałach (zakładając, że wygramy nasz mecz ćwierćfinałowy ze zwycięzcą pary Brazylia-Japonia). Bardzo dobrze radzili sobie też gospodarze – Austria. Pomimo iż ostatecznie uplasowali się w środku tabeli, świetnie oglądało się ich mecze!
Z drugiego miejsca wychodzi Łotwa, po porażce z USA wrócili do topowej formy – Australijczyków odprawili w niecałe 6 minut!
Grupa C – “polska”
Polacy podczas ostatnich dwóch meczów zagrali wprost niesamowicie! W dwóch najtrudniejszych meczach grupowych, popisali się niezłomnością i świetną grą. Szczęścia też nie zabrakło ;). W meczu z Litwą, wygraliśmy po dogrywce 22:21. Super gra całego zespołu, oby tak dalej! Polecamy obejrzeć, niezwykłe emocje:
W meczu z Belgią, również poszło nam świetnie. Wpadało dużo dwójek, twardo staliśmy w obronie. Ten mecz nie był już niestety (a może i stety), aż tak emocjonujący. Polacy pokonali Belgów 21:15, zapewniając sobie tym samym miejsce w ćwierćfinałach.
Patrząc na tabelę, można stwierdzić, że trafiliśmy do najbardziej wyrównanej grupy turnieju. O wszystkim zadecydowały zdobyte “małe” punkty – każdy zespół miał bowiem dwa zwycięstwa i dwie porażki. Koniec końców, wyszliśmy z pierwszego miejsca i za to duże gratulacje dla naszych reprezentantów!
Grupa D
W tej grupie, zdecydowanie wygrała Holandia – wychodzą do ćwierćfinałów bez porażki na koncie. Zaskakująco słabo zagrała Mongolia, która pomimo dobrego występu w zeszłym roku, nie wyszła z grupy.
Dobrze poradziły sobie też Japonia i Szwajcaria, które kontynuują zmagania w turnieju. Z Japończykami możemy spotkać się w ćwierćfinale, warto zobaczyć jak grają… szczególnie Thomas Early Kennedy. Przypomina Wam kogoś?
Play-in i play-off
A tak oto prezentuje się turniejowa drabinka dla mężczyzn po fazie grupowej:
W swoim następnym meczu Polacy zmierzą się z Brazylią lub Japonią. Życzymy powodzenia i więcej sukcesów!
Liderem klasyfikacji punktowej jest obecnie Holender Worthy de Jong, który łącznie zdobył 45 punktów(!). Wciąż próbuje dogonić go Amerykanin Jimmer Fredette (36). Adrian Bogucki dalej prowadzi w klasyfikacjach zbiórek (28) oraz wsadów, mając już aż 6 na swoim koncie.
Panie
Grupa A
W tej grupie o pierwszym miejscu w tabeli zadecydował jeden punkt! Pomimo przegranej Austrii w bezpośrednim meczu z Francją, to ta pierwsza kończy na pozycji lidera. Jak widać dobrze im się gra na własnym parkiecie 😉
Grupa B – “polska”
Niestety Polkom nie poszło już aż tak dobrze jak Polakom. Przegrały wszystkie mecze w fazie grupowej i kończą zawody na piątym miejscu tabeli. Obydwa mecze kończą z wynikiem 11 punktów, znacznie odstając od rywalek. W meczu z Niemcami ostatecznie przegrały 11:18:
Mecz z Japonią również wyszedł Polkom bardzo słabo, jednak ciężko je winić – zawodniczka Yua Emura nawrzucała im aż 18 punktów, z czego aż 12 zza linii rzutów za 2. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 21:11 na korzyść Japonek:
Z grupy nie wyszedł również Egipt – wygrywając tylko z nami.
Grupa C
Najsłabszą w tej grupie okazała się reprezentacja Mongolii. Co dziwne – najlepszą grą wykazała się w meczu z faworytem, ostatecznie przegrywając 18:21:
Kanada, USA i Czechy zaliczają po 3 wygrane i o miejscach w pierwszej trójce tabeli decydowały małe punkty.
Grupa D
Świetny turniej zaliczają Chinki, zdecydowanie wygrywając z każdym w swojej grupie. Dobrze idzie również Izraelkom i Włoszkom, którym udaje się wyjść z grupy.
Duży pech spotyka Litwinki, które dwukrotnie dzielił jeden punkt od zwycięstwa.
Play-in i play-off
Tak wygląda turniejowa drabinka kobiet po fazie grupowej:
W klasyfikacji strzelców prowadzą Australijka Marena Whittle (43 punktów) i Japonka Yua Emura (42).
To już dziś! Kibicujemy Polakom w ćwierćfinałach i życzymy prostej drogi do Finału!
POWODZENIA!
Fot. fiba3x3.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!