Tydzień temu rozegrano finałowy turniej o mistrzostwo Czech w koszykówce 3×3. Był interesujący przynajmniej z kilku powodów.
Po pierwsze, spośród 10 pierwszych miejsc w tegorocznych mistrzostwach Czech aż 4 zajmują… Polacy. Co więcej, obecny mistrz Polski – Lotto 3×3 Team, grający tym razem pod nazwą Lotto 3×3 Warsaw, znany też jako reprezentacja Polski – został również mistrzem Czech, wygrywając w półfinale z… wicemistrzami Polski – Planet Cash Team.
Zwycięzcy turnieju gładko wygrali wszystkie mecze, nie tracąc w żadnym więcej niż 15 punktów. Trudno się dziwić, byli w końcu jedynymi zawodowcami w stawce.
Bardzo dobrze poradzili też sobie wicemistrzowie – Planet Cash Team – przegrywając tylko dwa razy, w finale i w grupie z zespołem z Tel Awiwu, który finalnie uplasował się na trzecim miejscu.
Wszystkie mecze obejrzycie pod tym adresem, finał zaczyna się od 5 godziny i 16 minuty.
Jak widać na załączonym obrazku piąte miejsce w turnieju zajęła Legia Lotto 3×3, a dziewiąte zespół Athletic Training.
Najlepszy zespół Czeski uplasował się dopiero na miejscu 8 i była to reprezentacja Czech do lat 23.
Co ciekawe, ostatnią, czternastą pozycję zajęła drużyna “MEFERESu&a”, z byłym reprezentantem Polski, Michaelem Hicksem w składzie, może znacie? Pojedynek byłych kolegów z kadry znajdziecie w podlinkowanej wyżej transmisji, od 2 godziny i 9 minuty.
Mike “Money in the bank” Hicks najczęściej reprezentuje barwy polskiego teamu “Ambasadorzy 3×3” (aktualnie 8 pozycja w naszym power rankingu). Razem z kolegami właśnie sięgnęli po zwycięstwo w turnieju na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Skład zwycięskiej drużyny, poza Hicksem, tworzyli Piotr Karpacz, Thomas Davis i Wiktor Sewioł. Niestety, nie zobaczymy ich w finałowym turnieju o Mistrzostwo Polski w Katowicach (6-7 sierpnia). Dlaczego?
Otóż od tego roku w regulaminie rozgrywek o mistrzostwo naszego kraju znajduje się zapis zabraniający gry obcokrajowcom!
Kategoria OPEN Mężczyzn (dla zawodników urodzonych w roku 2004 i starszych):
awans do turnieju finałowego otrzyma najlepszy zespół z każdego turnieju kwalifikacyjnego, składający się wyłącznie z zawodników posiadających obywatelstwo polskie.
A Thomas Davis nie ma polskiego obywatelstwa… Wygląda więc na to, że faworyt do mistrzostwa Polski jest jeden. Ten sam co zawsze ;).
Pomińmy już dyskusję na temat tego, jak to wpływa na poziom sportowy rozgrywek, ilość zespołów przyjeżdżających do nas z zagranicy, czy możliwość zdobycia większej ilości punktów rankingowych FIBA3x3. Spróbujmy natomiast odpowiedzieć sobie na jedno, bardzo ważne pytanie:
CO NA TO CZESI?
Myślicie że podążą za trendami wyznaczanymi przez Polaków i zakażą obcokrajowcom rywalizacji w swoim cyklu turniejów? Czy może zachowają się bez zmian, czyli… normalnie?
Zdjęcie tytułowe zawdzięczamy uprzejmości Planet Cash Team – dziękujemy!
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!