Wszystko już wiemy: Tri-State, Triplets, 3 Headed Monsters i Trilogy jadą na Bahamy walczyć w play-offs. Przez dłuższy czas wydawało się, że nikt i nic nie powstrzyma Triplets przed zajęciem pierwszego miejsca w sezonie regularnym, a tymczasem na samym finiszu…
Tri-State vs Triplets
Earl Clark (14 pkt.), Justin Dentmon (11 pkt.), Larry Sanders (14 pkt.), Jason Richardson (12 pkt.), Nate Robinson
vs
Joe Johnson (16 pkt., 8 zb.), Jamario Moon (11 zb.), Alan Anderson, Jannero Pargo
Na samym finiszu Triplets trafili na świetnie dysponowanych i zbilansowanych Tri-State. Podobnie jak w zeszłym tygodniu, podopieczni Juliusa Ervinga zagrali mega zespołowo bardzo skutecznie w obronie, nawet przeciwko Joe Johnsonowi! “Odjazd” nastąpił krótko przed przerwą, później przewaga jeszcze się zwiększała. Pokonanie Triplets sprawiło, że to Tri-State znaleźli się na pierwszym miejscu w tabeli i w play offs zagrają z drużyną z miejsca czwartego.
Trilogy vs Killer 3’s
Isaiah Briscoe, James White (15 pkt., 8 zb.), Jarett Jack (23 pkt., 8 zb.), Amir Johnson, Devin Sweetney
vs
Donte Greene (14 pkt.), Franklin Session, C.J . Watson (15 pkt., 7 zb.), Josh Powell (14 pkt., 7 zb.), Mo Charlo
W kontekście walki o play-offs przed meczem w zdecydowanie lepszej sytuacji znajdowali się gracze Trilogy. Raz za sprawą bilansu zwycięstw, a dwa za sprawą stosunku punktów (zdobytych do straconych). Co więcej – Jarett Jack i spółka do przerwy prowadzili, a gdy na początku drugiej połowy z boiska wyleciał najlepszy gracze Killer 3’s Donte Greene, wydawało się że losy pojedynku zostały rozstrzygnięte. Nic bardziej mylnego. Koniecznie obejrzyjcie końcówkę, obronę Franklina i ostatni “wjazd” C.J. Watsona. Niestety dla podopiecznych Charlesa Oakley’a wygrana w tym meczu nie pozwoliła Killer 3’s w ostatecznym rozrachunku awansować do play-offs. Trilogy ostatecznie na czwartym miejscu i to oni zmierzą się z Tri-State.
Power vs Ball Hogs
Dusan Bulut (21 pkt., 5 zb., 3 as.), Royce White (9 pkt., 8 zb.), Darnell Jackson (8 pkt., 8 zb.), Derrick Byars (12 pkt.)
vs
Leandro Barbosa (13 pkt., 8 zb., 7 as.), Jodie Meeks (12 pkt.), Will McDonald (8 zb.), Al Thornton
Dla obu drużyn było to pożegnanie z tegorocznymi rozgrywkami. Zdecydowanie lepiej wypadli gracze Power, z Dusanem Bulutem na czele. Trochę nam smutno, bo musimy się przyznać, że mocno kibicowaliśmy drużynie “naszego człowieka” w BIG3, ale cóż… może za rok. Na pewno cieszy debiut i trzeba przyznać dość solidna gra Mr Bulutproofa. Nawet jeżeli już go więcej w BIG3 nie zobaczymy to i tak należą mu się wielkie brawa za udowodnienie sobie i innym, że jak się czegoś bardzo pragnie i ciężko pracuje to można to osiągnąć.
3 Headed Monsters vs Ghost Ballers
Kevin Murphy (16 pkt., 12 zb.), Rashard Lewis (15 pkt., 7 zb.), Mahmoud Abdul-Rauf, Reggie Evans (20 pkt., 14 zb.)
vs
Chris Johnson (22 pkt., 8 zb.), Corlsey Edwards, Ricky Davis (8 zb.), Stefhon Hannah, Alex Scales (11 pkt., 8 zb.)
Mecz wyrównany tylko w pierwszej połowie. Krótko po przerwie przewaga wzrosła do siedemnastu punktów, skończyło się na czternastu 🙂 i “Potwory” meldują się w play-offs, ich pojedynek z Triplets to będzie prawdziwy hit.
Drugi raz w sezonie, MVP kolejki został wybrany Dusan Bulut!
Ostateczna tabela sezonu regularnego:
Oraz zwycięzcy statystyk indywidualnych:
Warto nadmienić, że 182 punkty zdobyte w sezonie regularnym przez Iso Joe, 93 “deski” Reggiego Evansa, oraz 34 asysty Leandro Barbosy są rekordami ligi.
Już w sobotę arcyciekawe mecze play-offs. Jeżeli akurat spędzacie wakacje na Bahamach, to polecamy wpaść do hali Atlantis Paradise Island (ależ nazwa), a jeżeli nie, to możecie na nas liczyć – będziemy na Was czekać z naszą kolejną relacją.
Fot. big3.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!