Z poślizgiem, ale za to z relacją naszego reprezentanta, Pawła Pawłowskiego (serdeczne podziękowania Paweł !!!) podsumowujemy dla Was rozegrany tydzień temu turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy. Zobaczcie jak “grało” się Polakom i kogo jeszcze zobaczymy za trzy miesiące na finałach FIBA Euro Cup w Bukareszcie.
Rozgrywki odbywały się w czterech grupach, w każdej po trzy drużyny. Pierwsze dwa zespoły premiowane były awansem do ćwierćfinału, awans do Euro zapewniała wygrana w meczu ćwierćfinałowym. Ale po kolei:
Grupa A
Pozwólcie że o Serbach nie będziemy pisać… Drugie miejsce zajęli waleczni Litwini, którzy w bezpośrednim pojedynku o awans pokonali reprezentantów Gruzji:
Grupa B
O “polskiej” grupie, a w zasadzie o grze naszej drużyny najlepiej opowie sam uczestnik, Paweł Pawłowski:
W Pierwszym meczu z Azerbejdżanem od początku meczu przeciwnicy nie byli agresywni w obronie na obwodzie. Zacieśniali obronę w polu trzech sekund. My przez to odpowiadaliśmy rzutami 2 punktowymi, ale nie byliśmy skuteczni jak zazwyczaj. Azerbejdżan zdobywał punkty zbyt łatwo, ale często nawet przy naszej dobrej obronie. Od początku meczu inicjatywę przejęli przeciwnicy i my praktycznie cały mecz goniliśmy wynik. W końcowych minutach meczu zagraliśmy bardziej twardo w obronie i udało nam się wymusić kilka strat przeciwnika. W całym meczu bardzo dobrze zaprezentował się Szymon Rduch, który uratował naszą trudną sytuację celną dwójką w dogrywce! Ta wygrana dała nam już awans do ćwierćfinału.
Pozostał jeszcze mecz w grupie z Hiszpanią, jednak został przeniesiony na kolejny dzień ze względów atmosferycznych. Ten mecz również zaczęliśmy źle, prowadzenie Hiszpanii od początku meczu. Hiszpanie grali zdecydowanie lepiej i na większym luzie. Ich twarda fizyczna gra w ataku spowodowała, że złapaliśmy szybko limit 6 przewinień. My skończyliśmy mecz z 9 faulami a Hiszpanom sędziowie odgwizdali tylko 3. Mimo wielu kontrowersyjnych decyzji sędziów to Hiszpania była lepsza tego dnia i wygrała zdecydowanie 21-12.
Grupa C
W grupie C awans wywalczyły zespoły Bośni i Hercegowiny oraz Rumunii. Ci ostatni mieli i tak zagwarantowany udział w finałach Euro z racji tego że będą gospodarzami turnieju.
Grupa D
Z grupy D stawkę ćwierćfinalistów uzupełnili Chorwaci oraz Irlandczycy. A Niemcy znów nie wychodzą z grupy 😉
Ćwierćfinały
W najbardziej zaciętym i najbardziej nas interesującym meczu Polska pokonała Chorwatów. Ponownie oddajemy głos Pawłowi:
Ostatni mecz tego turnieju dla nas to mecz ćwierćfinałowy z Chorwacją decydujący o awansie do Mistrzostw Europy w Bukareszcie. Prowadziliśmy od początku i wydawało się że kontrolujemy spotkanie i zakończymy mecz przed czasem, jednak nasze nieprzemyślane akcje w ataku w końcówce spotkania spowodowały bardzo nerwową końcówkę ale szczęśliwą dla nas! Wygraliśmy 17:16! Mogliśmy się cieszyć z założonego celu jakim był awans do Mistrzostw Europy! Zagramy tam po raz drugi w historii 3×3. Na pewno trzeba teraz naładować akumulatory bo ostatnie 2 miesiące był to dla nas bardzo trudny i wyczerpujący czas ze względu na turnieje, które rozgrywaliśmy na całym świecie i widać już było u nas przemęczenie na tym turnieju. Teraz trochę odpoczynku i potem przygotowania do Mistrzostw Europy. Mamy nadzieje, że kluby 5×5, w których będziemy występowali w tym sezonie nam to umożliwią.
Poza nami z awansu cieszyli się Serbowie, Hiszpanie oraz zawodnicy z Bośni i Hercegowiny. GRATULUJEMY!!!
Komplet drużyn męskich, które zagrają na Euro Cup w Bukareszcie przedstawia się następująco: Słowenia, Węgry, Szwajcaria, Łotwa, Francja, Belgia, Rosja, Rumunia, Serbia Hiszpania, Polska oraz Bośnia i Hercegowina.
Fot. fiba.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!