Po krótkim sezonie regularnym (8 kolejek) ruszyły jeszcze krótsze playoffs. Znamy już finalistów, drużyny które powalczą o trzecie miejsce oraz końcowe pozycje zespołów na miejscach 5-8.
Dla przypomnienia, drużyny z miejsc 1-4 grają ze sobą o wejście do finału, jedynka z czwórką, dwójka z trójką. Zespoły, którym w sezonie zasadniczym poszło gorzej, grają po prostu ostatni mecz o lepsze miejsce w tabeli, według poniższego schematu:
A to teraz po kolei, zobaczcie jak poszczęściło się bohaterom Waszego dzieciństwa w Seattle (klikajcie w pasek z wynikiem aby przejść do dokładnych statystyk):
Stephen Jackson (27 pkt.), Mo Evans, Reggie Evans, Brian Cook, Eddie Robinson
vs
Derrick Byars (21 pkt.), Desmon Farmer, Josh Childress, Xavier Silas (13 pkt.), Brain Scalabrine (12 pkt.)
W pojedynku o uniknięcie tytułu najgorszej drużyny pierwszego sezonu ligi walka była zażarta. Do przerwy Killerzy prowadzili 25:19, Stephen Jackson dwoił się i troił, wygrali zbiórkę ale i tak skończyli sezon na ostatnim miejscu. White Mamba był naprawdę zmotywowany, więc nie mieli szans 🙂 Oba zespoły trafiały co drugą trójkę, ostatnią trafił Derrick Byars i tym samym zagwarantował siódme miejsce dla swojego zespołu. Charles Oakley wrócił na ławkę trenerską – trudno powiedzieć czy szkodzi drużynie bardziej jako zawodnik czy jako trener 🙂
Mike James (17 pkt.), Lee Nailon (18 pkt., 10 zb.), Dominic McGuire (10 zb.), Lou Amundson
vs
DerMarr Johnson, Andre Owens (16 pkt., 11 zb.), David Hawkins, Al Thornton (24 pkt.), Mike Sweetney
Pozytywne zakończenie sezonu drużyny Allena Iversona (on sam w roli trenera). Wyrównany mecz od początku do końca, o wygranej zdecydowała energia Ala Thorntona (dwie trójki, 7 zbiórek) i wszechstronność Andre Owensa (3 asysty, 4 przechwyty, trafiona “czwórka) – pamiętacie ich z NBA? Warto obejrzeć i podpatrzeć parę manewrów podkoszowych.
Rashard Lewis (21 pkt., 9 zb.), Eddie Basden, Kwame Brown, Kareem Rush, Mahmoud Abdul-Rauf (16 pkt., 9 zb., 6 as.)
vs
Cuttino Mobley (13 pkt., 11 zb.), DeShawn Stevenson (14 pkt.), Poul McPherson, Rasual Butler, Jerome Williams (12 pkt.)
Opuszczamy sekcję looserów i płynnie przechodzimy do Monsterów i Powerów ;). Na ułożone łapki Sweet Lou i Abdul-Raufa nie ma recepty… Power walczyli do końca, ale nie dali rady. Tryumf trenera Paytona w mieście ponaddźwiękowców musiał smakować wspaniale! Kwame Brown ma szansę na zdobycie pierścienia 😉
Al Harrington (14 pkt.), James White, Rashad McCants (19 pkt., 10zb.), Kenyon Martin, Dion Glover
vs
Mike Bibby, Ricky Davis (15 pkt.), Ivan Johnson (11 pkt.), Marcus Banks (10 pkt.), Joe Smith
W pierwszej połowie zanosiło się na niespodziankę i pierwszą porażkę Trilogy w sezonie. W drugiej jednak Rashad McCants i spółka spięli poślady i wywalczyli kolejną wygraną. Nie obyło się bez wątpliwości co do decyzji sędziów w kilku akcjach. Mecz rozstrzygnęła celna trójka Jamesa White’a.
A już za niecały tydzień wielki finał w Las Vegas! Liczymy na niespodziankę i eksplozję Mahmouda Abdul-Raufa, zapowiada się niezłe widowisko!
Fot. big3.com
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!